Za treść komentarzy odpowiadają ich autorzy. Komentarze obrażające innych użytkowników i groźby będą skutkować eliminacją ich treści.

piątek, 4 kwietnia 2014

SMS silny, SMS odważny

Jest taki pomysł! Albo nie. To nudne. Zacznijmy inaczej...
Było tak!
Za prehistorycznych czasów funkcjonował w obiegu wyborny żart.

Poniedziałek – otwieram gazetę – Lenin.
Wtorek – włączam radio – Lenin.
Środa – włączam telewizor – Lenin.
Czwartek – idę do uniwermagu, a tam zdjęcie Lenina.
Piątek – idę do opery, a tam… portret Lenina.
Sobota – idę do kina, a tam film o Leninie.
Niedziela – boję się otworzyć lodówkę.


Dzisiaj jest piątek, ale załóżmy, że to taki papalandzki poniedziałek. Lecimy do kiosku. Kupujemy Gazetę Galicyjską (04.04.2014). Otwieramy.

A tam...

Plebiscyt!

Ale to jeszcze nic. Bo żeby nie było tak odważnie, fani lewicy znajdą coś dla siebie.


No to co głosujemy? Sprawdzamy później billingi?
Czy człowiek 15 osiągnie swój cel? Czy numer 13 okaże się pechowy dla lewicy?
Jak zachowa się elektorat?
Ile zarobi gazeta?
Czy padnie magiczna liczba 2700?
I czy dotrzemy do niedzieli, otworzymy lodówki i co?

Tak czy inaczej po rozstrzygnięciu będzie beka. Bez względu na wyniki.
Głosujemy!

1 komentarz:

  1. Ale to nieuczciwe, przecież Kotarbie wąsa gdzieś wywiało, a tu z wąsem, którego fankami są blondynki. To już śmierdzi nierówną walką o prymat!

    OdpowiedzUsuń