Za treść komentarzy odpowiadają ich autorzy. Komentarze obrażające innych użytkowników i groźby będą skutkować eliminacją ich treści.

niedziela, 26 października 2014

Dlaczego koniecznie należy?

26 października 2014 roku; 6:45, niedzielny poranek. "Zrewitalizowany" Granit Platz. Radny Diabetyk w akcie desperacji, zmuszony toczącą się kampanią wyborczą, z eksperta od glukozy zamienia się w nosiciela – "Koci Kuryer" w natarciu, przy cichym przyzwoleniu papalandzkich farorzy. Ludzie niechętnie podejmują temat, zdecydowana większość ze współczuciem spogląda na postać wyniszczonego politycznym zniewoleniem sędziwego starca, kandydata Wspólnej Chaty na radnego.

Kuryer nie zaskakuje. Wróg się czai. Lewicowy to wróg. W pierwszej kolejności Brodacz – zagrożenie to wielkie. Potem Petki, Klinowskie, Kopry, Jończyki, Jurczaki, Odrozki i cała reszta "lewicowego motłochu". Dziwna kolejność.

Jest też analiza napisana przez samego naczelnego, który "nic już nie uprawia". Trzeba iść głosować! "(...)  nie możemy pozwolić, aby mniejszość decydowała o losach NASZEJ większości". – pisze pierwszy bard Nowej Huty podpisany z imienia i nazwiska. Trzeba iść głosować bo szaleje drożyzna i są problemy z pracą. Masz ci złoty wiek pod rządami Carycy.

Niestety w najnowszym Kuryerze tylko suche fakty. Jakieś okręgi wyborcze, jakieś obwody głosowania, bezpartyjna Caryca popierana przez PO, PiS i Stowarzyszenie Rozwoju, które Kuryera wydaje. Nie ma instrukcji malowania banerów konkurencji oraz porad złotej rączki o tym, jak przebić oponę w swoim samochodzie.

"Dlaczego koniecznie należy pójść do wyborów 16 listopada?" – pyta autor. Może właśnie dlatego, aby już więcej papalandczycy nie musieli czytać takich pierdół spod pióra nowohuckiego barda.
______________________________
Cały artykuł o konieczności głosowania dostępny w bajkopisarskim facebooku. Jeżeli chcecie zdobyć swój własny egzemplarz Kuryera to biegnijcie do kościoła. Możecie też zadzwonić do samego naczelnego.

3 komentarze:

  1. E tam, po co zaraz do kościoła. Ja w swojej skrzynce na listy znalazłam, mimo wyraźnego napisu: "Nie wrzucać reklamy ani żadnych papierowych śmieci!"

    OdpowiedzUsuń
  2. A dla ks.Infułata choroba, pogrzeb i śmierć Papieża to "okazja". Na co pytam?
    "Z okazji choroby ..." Oj księże Infułacie, księże Infułacie...!

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy ktoś widział "przełomowy program"? Podobno utknął na Zakopiance.

    OdpowiedzUsuń