Jest taki pomysł! Tym razem jednak nie jest to pomysł mistrza poezji i prozy. Nawet on ma jakiś polityczny instynkt samozachowawczy. Instynkt, który podpowiada, żeby nie stawiać niepewnych kroków grożących upadkiem.
A tu w glorii swojego zbyt długiego panowania, Pani Nasza, orędowniczka papieska, uderza głową w ścianę. Uderzenia są coraz mocniejsze wraz z każdym następnym zdaniem, które znajduje się w jej listownym krzyku rozpaczy.
Chcieliśmy w jakiś sposób – nawet najprostszy – odnieść się do treści, spróbować ją przeanalizować "na wzór i podobieństwo" dawnej analizy napisu Sióstr Narkomanek. Niestety nie jest to możliwe. Oczy nasze przepełniają łzy wzruszenia, a w głowach powstaje pytanie, czy to już ostatni taki kabaret w jej wykonaniu?
Poniżej zamieszczamy całość. Do przemyślenia we własnym zakresie. Jednak w tym miejscu ostrzegamy – za szkody psychiczne odpowiedzialność ponosi autorka oraz jej komitet wyborczy. Redakcja Bajkopisarza nie utożsamia się w żaden sposób z tymi idiotyzmami rozpowszechnianymi w całym Księstwie Papalandu.
Dzielcie się listowną treścią ze swoimi znajomymi. Jak Księstwo długie i szerokie niech płynie nowina o "złotym wieku", Komitecie Obywatelskim i emeryturze w wieku 50 lat.
Pamiętajcie, czytacie na własne ryzyko!
O tym jak w Papalandzie wszystko się zaczęło i wszystko się skończy, a także o tym, że policja będzie Was tropić za to, że jesteście tylko kierowcami. Tematy lokalne i globalne. Bez znieczulenia i bez cenzury!
Za treść
komentarzy odpowiadają ich autorzy. Komentarze obrażające innych użytkowników i groźby będą
skutkować eliminacją ich treści.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Tymczasem Płaszczyca robi to co potrafi najlepiej:
OdpowiedzUsuń"Katolicki tygodnik w obronie Wadowic przed ateistyczną Polską i lewackim opętaniem"
W podobny sposób straszono kiedyś społeczeństwo imperializmem, wyzyskiem i amerykańską stonką.