Za treść komentarzy odpowiadają ich autorzy. Komentarze obrażające innych użytkowników i groźby będą skutkować eliminacją ich treści.

wtorek, 28 października 2014

"Ona jest jedna, a ich trzech". Czyli swingersi w Pałacu.

Jest taki pomysł! Tym razem jednak nie jest to pomysł mistrza poezji i prozy. Nawet on ma jakiś polityczny instynkt samozachowawczy. Instynkt, który podpowiada, żeby nie stawiać niepewnych kroków grożących upadkiem.

A tu w glorii swojego zbyt długiego panowania, Pani Nasza, orędowniczka papieska, uderza głową w ścianę. Uderzenia są coraz mocniejsze wraz z każdym następnym zdaniem, które znajduje się w jej listownym krzyku rozpaczy.

Chcieliśmy w jakiś sposób – nawet najprostszy – odnieść się do treści, spróbować ją przeanalizować "na wzór i podobieństwo" dawnej analizy napisu Sióstr Narkomanek. Niestety nie jest to możliwe. Oczy nasze przepełniają łzy wzruszenia, a w głowach powstaje pytanie, czy to już ostatni taki kabaret w jej wykonaniu?

Poniżej zamieszczamy całość. Do przemyślenia we własnym zakresie. Jednak w tym miejscu ostrzegamy – za szkody psychiczne odpowiedzialność ponosi autorka oraz jej komitet wyborczy. Redakcja Bajkopisarza nie utożsamia się w żaden sposób z tymi idiotyzmami rozpowszechnianymi w całym Księstwie Papalandu.

Dzielcie się listowną treścią ze swoimi znajomymi. Jak Księstwo długie i szerokie niech płynie nowina o "złotym wieku", Komitecie Obywatelskim i emeryturze w wieku 50 lat.

Pamiętajcie, czytacie na własne ryzyko!



1 komentarz:

  1. Tymczasem Płaszczyca robi to co potrafi najlepiej:
    "Katolicki tygodnik w obronie Wadowic przed ateistyczną Polską i lewackim opętaniem"
    W podobny sposób straszono kiedyś społeczeństwo imperializmem, wyzyskiem i amerykańską stonką.

    OdpowiedzUsuń