Za treść komentarzy odpowiadają ich autorzy. Komentarze obrażające innych użytkowników i groźby będą skutkować eliminacją ich treści.

wtorek, 29 października 2013

Z dziennika urzędowego

Dzisiaj dzień jak każdy inny. Ogólna urzędnicza nuda. Wiecie jak wygląda dzień niektórych z nas? Bardzo prosto i trywialnie. Rano norma – kawa, herbata, piętro wyżej coś mocniejszego. Potem chwila koniecznej papierologii; zupełnie bezsensownej, nastawionej wyłącznie na zużywanie papieru.

Następnie przystępujemy do ceremoniału zakupowego. Chcecie coś z piekarni? A jedna taka dzień w dzień na zakupach spędza ponad godzinę. No więc, gdy już kupimy wszystkie niezbędne rzeczy, to jest chwila wolnego czasu na obowiązkową prasówkę-internetówkę. Króluje YouTube i głupie filmiki, prężnie działamy na Facebooku no i ponad wszystko sprawdzamy co się dzieje w Papalandzie. Na pierwszy rzut nasz rodzimy portal finansowany z budżetu, ale to tylko chwila, z czystej ciekawości. Potem lewicowa konkurencja, kroniki, krakowskie itd. Dzisiaj jednak nas spacyfikowali. Na korytarzu niema panika.

2 komentarze:

  1. O ja cież pierdzieleż :D:D:D:D

    OdpowiedzUsuń
  2. emerytowany milicjant29 października 2013 12:33

    Widocznie ktoś wreszcie doszedł do wniosku że urząd trzeba traktować specjalnie także w internecie i dobrze.

    OdpowiedzUsuń