Za treść komentarzy odpowiadają ich autorzy. Komentarze obrażające innych użytkowników i groźby będą skutkować eliminacją ich treści.

wtorek, 1 stycznia 2013

Inicjatywa... uchwałodawcza, czyli wolny Papaland inaczej

Kończy się stary rok, może przyszły będzie lepszy. Wszystko zacznie się wyjaśniać już za kilka godzin. A w czym ten kolejny rok mógłby być lepszy od jeszcze trwającego? Choćby w tym, żeby ruch obywatelski zataczał w Papalandzie coraz szersze kręgi.

Ten nowy rok wypada zacząć od przedstawienia opinii publicznej pierwszego kroku do poprawy zaangażowania mieszkańców w sprawy gminy. O tym, a także o innych krokach, wspominałem ja oraz inni koledzy od klawiatury. Na pierwszy rzut światło dzienne ujrzeć powinna możliwość składania przez mieszkańców własnych projektów uchwał.

Wspólnym wysiłkiem moich blogowych kolegów, udało się wypracować pewien rodzaj zaczynu, który może stać się przyczyną zmian kolejnych, zmian, które dają mieszkańcom realne możliwości załatwiania istotnych dla siebie spraw. Mowa oczywiście o tzw. inicjatywie uchwałodawczej.

W naszej gminie prawo składania projektów uchwał jest ograniczone do wąskiego grona osób. Potrzeby demokracji oraz nowoczesnego społeczeństwa obywatelskiego nakazują jednak zmianę tego prawa i rozszerzenie go na najważniejszy "składnik demokracji", na obywateli. Dlatego właśnie grupa osób zaangażowana w sprawy gminy dostarczyła mi projekt (link na końcu) zmian w Statucie Gminy celem rozpowszechnienia go jak największej grupie osób. Projekt zakłada wprowadzenie takich zmian, które umożliwią obywatelom składanie własnych projektów, uwzględniających ich bezpośrednie potrzeby.

Oczywiście przedstawiony projekt jest propozycją do dalszego procedowania przez prawdziwie zainteresowanych radnych oraz dla czytelników, którzy mogą za pośrednictwem poczty elektronicznej i komentarzy wyrazić własną opinię na temat tych zmian do czego gorąco zachęcam. Z tego co jest mi wiadome, projekt ten trafił także do niektórych radnych bezpośrednio. Teraz to na nich będzie spoczywał ciężar podjęcia tego tematu, który dla mieszkańców gminy, nowoczesnej gminy, do której podobno aspirujemy, jest tematem bardzo ważnym.

Ponownego podkreślenia wymaga fakt, że przedstawiony pomysł i projekt zmian jest autorstwa "zwykłych, szarych obywateli". Dziwnym wydaje się być sytuacja, że dotychczas — mimo zmian w skali kraju — żadna papalandzka siła polityczna nie podjęła tego tematu publicznie i nie wprowadziła w życie stosownych zmian.
A czy tym razem kwestia inicjatywy uchwałodawczej znajdzie pozytywny finał? Wkrótce zapewne się przekonamy.

14 komentarzy:

  1. Mieszkaniec Gminy31 grudnia 2012 21:27

    Bardzo dobry i mocny projekt. Jego nieprzyjęcie byłoby gwoździem do trumny wadowickiej władzy. Nie mają podstaw by go odrzucić, a każda argumentacja przeciw będzie w tym wypadku śmieszna. Będą mieć porządny zgryz. Oby tak dalej. Popieram. Mój podpis się znajdzie pod tą uchwałą.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bezsensu.

    Zwykła głupota i nieznajomość procedur.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bez sensu to jest twój komentarz. Czytanie ze zrozumieniem chyba nigdy nie było modne w kręgach związanych z UM. Powyżej widzę projekt przekazany radnym i póki co tylko oni mogą coś sensownego z tym zrobić. Wasz pomysł jest dobry i potrzebny ale jest prztyczkiem w nos układu więc ten tego nie przepuści. To już będzie wyraźnie świadczyło że mamy do czynienia, z władzą antyobywatelską. Dobrze że pokazujecie to ludziom bo gdybyście wysłali to tylko do rady miasta to poza wami i nimi nikt by się o tym nie dowiedział.
      Wszystkiego dobrego
      Marek

      Usuń
    2. A tak z ciekawości - jakich to procedur nie znamy?

      Usuń
    3. Wewnętrzych procedur układu władzy ...;)

      Usuń
  3. Wow. Niezłego klina, bez skojarzeń, wbiliście magistrackim. U nich widać zawrzało że sami na ten genialny pomysł nie wpadli albo raczej wkurzyło ich to że ktoś raczył wyciągnąć ten pomysł który oni przez lata kryli i mieli gdzieś. Brawo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Reakcja magistrackich komentatorów to studium absurdu, to fakt:)

      Ale nie taki jest cel projektu - to w najdrobniejszych szczegółach przepracowany, przedyskutowany dokument który w naszym zamyśle ma autentycznie służyć mieszkańcom a nie kompromitować władzę. Cokolwiek się wydarzy z IU podczas prac na RM - wydarzy się niejako przez przypadek i będzie miało marginalne znaczenie dla nas, chociaż oczywiście będziemy się temu uważnie przyglądać.

      Usuń
  4. Dobrze że miasto ma jeszcze wśród swoich obywateli osoby myślące pozytywnie samorządowo. Kontrast między waszymi pomysłami a pomysłami popleczników władzy jest zaskakujący. W mieście urządza się wiejskie jarmarki i pokazy ogni a zwykli mieszkańcy nie mają nawet prawa do stanowienia o sobie. Kibicuję wam i trzymam kciuki. Ciekawe czy radni w ogóle zrozumieją ten oczywisty pomysł.

    OdpowiedzUsuń
  5. Będziemy uważnie śledzić losy projektu IU. Należy zobowiązać radnych, którzy będą przedkładać ten projekt, by informowali o terminach posiedzeń poszczególnych komisji, by umożliwić udział mieszkańców. Jesteśmy ogromnie ciekawe, jak zareagują "pałacowi" radni, a zwłaszcza sam Przewodniczący.

    Siostry Narkomanki

    OdpowiedzUsuń
  6. do siostry narkomanki
    Lewica nie reprezentuje mieszkańców.
    Opozycja lewicowa reprezentuje tylko swoje polityczne interesy.
    Czy to trudno zapamiętać?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obawiam się, że pojęcie lewica nabrało w Papalandzie zupełnie nowego znaczenia. Nie dość, że jest to znaczenie wypaczone, to jego fałszywość jest od lat sprzedawana pospólstwu jako część zagrożenia czyhającego na ich dobro. Do tego dołącza wszechobecny antyklerykalizm, który tak samo jak lewactwo, chce zniszczyć podwaliny papalandzkiej demokracji, której w zasadzie — dzięki tzw. samozwańczej prawicy katolickiej — nigdy tutaj nie było.

      Mistrzem w w straszeniu mieszkańców wojującymi ateistami i lewakami jest czołowy propagandzista Pałacu. W jego ślady i za jego namową ten język podłapali inni papalandzcy notable. Przez lata ten język się sprawdzał doskonale, ale już dziś widać, że taka narracja nie ma dobrej, dalekiej perspektywy i wręcz Pałacowi szkodzi.

      Dlatego... "jest mi bardzo miło", gdy widzę tutaj, ale także i w innych miejscach sieci, ten sam styl i tą samą narrację płynącą z tego samego numeru IP.

      W imieniu wszystkich papalandzkich antyklerykałów, lewaków oraz narkomanów dziękuję za te słowa otuchy.

      Wracając do sprawy inicjatywy uchwałodawczej, wskaż no nam "Anonimie", jaki to interes ma lewica w prezentowanym pomyśle?

      Usuń
  7. Interes lewicy jest oczywisty.
    Lewica od upadku komunizmu w Polsce zwalcza władze prawicowe i solidarnościowe.
    Tak było jest i będzie.
    Bo scena polityczna dzieli się na lewicę i na prawicę.
    Każdy kto temu zaprzecza jest kłamcą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taaak, a świstak siedzi i zawija w te sreberka:D:D:D

      Inicjatywa Uchwałodawcza to nieodzowny element demokracji. A ta, jak powszechnie wiadomo, mocno uwiera posła Stanisława. Do tego stopnia go uwiera, aż dziw bierze że nie wstąpił jeszcze do jakiegoś ruchu monarchistycznego:) Władza powinna być jednoosobowa i dziedziczna, czyż nie, panie rzeczniku?:)

      Usuń
    2. "Anonimowy rzecznik magistratu" postępuje zgodnie ze słowami swojego idola- premiera rządu PRL - Józefa Cyrankiewicza, który w pamiętnym (dla starszych mieszkańców) roku 1956 wypowiedział słowa " Rękę podniesioną na władzę odrąbiemy!"
      Według niedoszłego posła Stanisława , J.Cyrankiewicz - szef rządu komunistycznego- jest wzorem do naśladowania!

      Przecież władze samorządowe w naszej gminie postępują wg
      tego schematu od lat prawie dwudziestu.Wszelkie pytania, uwagi, nie mówiąc już o IU, to "atak na władze" i każdego niepokornego , czy tez mającego wątpliwości, należy zniszczyć, zniesławić i poniżyć. Tak właśnie postępuje ta
      ekipa o rodowodzie PRL-owskim!


      SIOSTRA NARKOMANKA

      Usuń