Dlatego chciałbym nieco więcej napisać na temat sekty, do której także się zaliczam. Organizacja, do której nieformalnie należę ma na celu dotarcie do jak największej rzeszy mieszkańców Papalandu w celach edukacyjnych. Edukacja ta polega głównie na tłumaczeniu podstawowych zasad demokracji i samorządności oraz na tłumaczeniu kluczowych dla gminy spraw. Wiadomo także, że takie seanse sekciarskie są bardzo szkodliwe — w szczególności dla sił pałacowych. Wiedza, którą sekta "sprzedaje" jest wielkim zagrożeniem nie dla obywateli, wiedza ta podważa dyktatorskie zapędy panującego Dworu i godzi w pielęgnowany przez lata układ towarzysko-polityczny, który zawładną w mieście już praktycznie wszystkim.
Dla porządku przytoczmy tutaj ten komentarz w znanym dla wszystkich stylu:
"Opozycja lewicowa w Wadowicach walczy o odzyskanie władzy od upadku komunizmu. Od ponad 20 lat stosuje różne techniki walki propagandowej. Często są chwyty poniżej pasa.Sami widzicie, Drodzy Czytelnicy, że każdy głos w publicznej debacie, będący głosem odmiennym od głównego nurtu pałacowego, określany jest mianem lewicowego. Głos taki wywodzi się z upadłego komunizmu. Co charakterystyczne, komentujący zauważa, że lewicowa opozycja mówi ludziom, że jest źle, stwierdzając stan faktyczny. Ale w tym momencie następuje dramatyczne spostrzeżenie, komentujący stwierdza, że będzie jeszcze gorzej. Czyżby przewidywał jakieś niecne posunięcia władzy? Czyżby znał jej przyszłe zamiary? Wygląda na to że tak.
Teraz idą w nauczanie, jak w sektach. Wmawiają ludziom, że jest źle, a będzie jeszcze gorzej"
Dodatkowego wyjaśnienia wymagają wspomniane przez "anonimowego komentatora" chwyty poniżej pasa. Wymieńmy niektóre z nich, wystarczą nam te z kilku ostatnich miesięcy:
- Prawie milion złotych do wyłącznej dyspozycji Księżnej, powierzony jej w milczącym zaufaniu.
- Siedmioprocentowy wzrost finansowania sfery pałacowej w obliczu nieprzychylnych prognoz finansowych w skali makro.
- Wysokie koszty funkcjonowania Straży Przybocznej. Mierne na nią zapotrzebowanie.
- "Ciekawe" proporcje w finansowaniu Okręgowych Spółdzielni Pożarowych.
- Regularne w przeciągu kilku ostatnich lat obcinanie dotacji dla jednostek pomocniczych gminy.
- Wykreślona zostaje inwestycja budowy bloków przy Jezuickiej z planu wieloletniego.
- "Sukces" BDI.
A teraz przedstawmy kilka górnolotnych argumentów ze strony Pałacu:
- Radny "narkoman" zataja pożyczkę.
- Radny "narkoman" przegrywa w sądzie. Sławny wywiad "samego ze sobą".
- Radny "polonista" jest prawdopodobnie alkoholikiem, gdyż spożywa złocisty napój z Tychów.
- Opozycja głosuje wyłącznie przeciwko jednej inwestycji — przedszkole.
- Pałac, rękami "człowieka z jaskini" organizuje wybitne festiwale wiejskich kasztanów i świątecznych jarmarków.
- Księżna "udziela" głosu senatorowi RP — nijakiemu Spiderowi pseudonim Pająk.
- Rewitalizacja Placu Centralnego jest skokiem cywilizacyjnym na miarę wynalezienia koła. Powodowane nią problemy lokalnych przedsiębiorców są wielkim pozytywem tej inwestycji.
- Władza obiecuje budowę bloków przy Jezuickiej. To dobra informacja dla mniej zamożnej części naszego społeczeństwa.
- Na Placu Centralnym zostają postawione tzw. infobudy. Tych 100 turystów tygodniowo może więc czuć się bezpiecznie.
- Na Placu Centralnym zamontowano świetlne gejzery. Dzięki nim spadnie zapewne bezrobocie.
Sami widzicie Szanowni Obywatele i Obywatelki jak rozkłada się siła argumentów i kto tu kogo kopie... po jajach. A jak wiecie kopanie w krocze jest w Papalandzie jedną z licznych rozrywek podczas kampanii wyborczych. Podobnie jak malowanie swastyk.
W imieniu sekty proszę więc anonimowego rzecznika wszystkich schlebiających Pałacowi, aby pojawiał się tu jak najczęściej i ukazywał czytelnikom poziom rozumienia demokracji przez tych, którzy o demokracji zapomnieli już bardzo dawno temu. Ułatwi to nam, sekciarzom, zadania edukacyjne. Będziemy po prostu mogli wydrukować sobie te teksty tworząc nowoczesny skrypt komunistycznej indoktrynacji przyszłych wyznawców "obywatelstwa i demokracji", bo chyba tak nazywa się ta religia, którą promujemy?
Spiski wszędzie spiski....
OdpowiedzUsuńNo jak tu ma dwór nie stresować się.
Patrz ostatni punkt zaleceń dworskich... ( dla wtajemniczonych )
Szanowny Panie! Pragnę zwrócić uwagę że tzw. dwór demokracji nie zna (niby skąd? przecież w komunie w większości wychowani) wiec dopóki się nie nauczy (a wiadomo że to trudny i bolesny proces) stosuje to co zna. Proponuje zachować cierpliwość i wyrozumiałość jako że uczeń nieco tępy jest a i sporej cześć naszego społeczeństwa udało się wszczepić myślenie homo sovieticusa (władza zadba, władza dobra, władzy racje ma).
OdpowiedzUsuń