RADOŚĆ W PAPALANDZIE
I dostaliśmy świeży egzemplarz Kuryera – nowomowy papalandzkiej przeniesionej z epoki gomułkowszczyzny na teraźniejsze ziemie papalandzkie, piórem nowego mistrza poezji i prozy. Cieszymy się, że słowo pałacowe jest szerzone wśród pospólstwa na skalę masową. Niech niesie się wieść o głupocie naszych królów.Skan wykorzystano na prawie cytatu |
Pragniemy także podziękować członkom Rady Parafialnej, że aktywnie uczestniczą w kolportażu i zachęcają wiernych kościołów wszelakich do lektury. Im więcej bowiem osób zapozna się z treściami Kuryera, tym więcej przeciwników zyska Pałac.
Jak niesie wieść papalandzka, środowiska opozycyjne już szykują odpowiedź na jedyne i prawdziwe piśmiennictwo pałacowe. Będzie to...
A w nim kłamstwa i nieprawdziwe informacje o lokalnym Dworze. Ponadto prognozy pogody dla lubiących wypoczynek na świeżym powietrzu, a wszystko okraszone zdjęciami nagich mężczyzn na plaży nudystów. Od drugiego numeru do każdego wydania dołączane będą poszczególne części podsłuchu do samodzielnego montażu. W ostatnim numerze przed wyborami, autorzy dołączą odbiornik, aby całość mogła działać.
Na sam koniec Kuryerowa logika niewymagająca wyjaśnienia. Oczywiście tekst pochodzi z numeru pierwszego, z artykułu pt. "Wielka parada smoków na rynku":
Dla osób, które nie uczestniczą w niedzielnym nabożeństwie, cały najnowszy numer Kuryera dostępny jest na naszym profilu facebookowym.
Cyt.: " Cieszymy się, że słowo pałacowe jest szerzone wśród pospólstwa na skalę masową. Niech niesie się wieść o głupocie naszych królów."Nic dodać, nic ująć. Oby tylko pospólstwo tę głupotę dostrzegło. Kocicho stara się o to jak może.
OdpowiedzUsuń