Jest taki pomysł... cholerne natręctwo, nijak nie idzie się go pozbyć w redakcji. Ale do rzeczy. Nadzwyczajnej rzeczy w obliczu nowego "rynku odpadów" wykreowanego przez ustawę o tychże odpadach.
Ile można zarobić? Tego nie wie nikt. Ale żeby robić to od razu w trybie nadzwyczajnym to już trzeba mieć pewność siebie, pewności inwestycyjnej też nie może brakować. No to gdzie jest ten projekt uchwały? I kto będzie inwestował strategicznie?
Byle nie po 11 groszy za metr. No chyba, że tam też jest teren zaniedbany, niebezpieczny, na którym spożywa się alkohol i uprawia hazard... giełdowy. Taka "Konfabulacja Fikcji 2".
PS
Czy ktoś w ogóle czuwa nad tym publikatorem, bo jak powiedział nasz informatyk – lata się popierdoliły. Chyba, że nadal mamy 2012 rok.
Uhu coś się dzieje, ruszyła machina machinacji i malwersacji. Wszystko jakoś da się zalegalizować. Odnośnie daty co tu wymagać, zdania do papieża napisać nie umieli to na kalendarzu mają się znać? :D ;)
OdpowiedzUsuńnihil novi - przecież kopytko juz raz znalazła inwestora strategicznego - dla termowadu. Skonczyło się fajnie. Teraz jeszcze lepiej :))))
OdpowiedzUsuń