Jest taki wniosek (bardzo dobry zresztą)! Co to zakładałby przygotowanie koncepcji a docelowo wykonanie atrakcyjnych ścieżek rowerowych. Ale nie to nas dziś w redakcji najbardziej nurtuje. Nawet dziś mało obchodzą nas Kardynałowie, Pupile i inne "wynalazki demokracji". Dziś zajmiemy się poważnym problemem z jakim mierzy się Papaland co roku.
Może pamiętacie jak niegdyś mistrz poezji i prozy zachwycał się nad raportem bodaj Urzędu Marszałkowskiego, co to raport ten stwierdzał, że do Papalamdu przywlokło się w ostatnim roku prawie 2 500 000 turystów. O tej konfabulacji fikcji jest wzmianka w uzasadnieniu do linkowanego wcześniej projektu.
FUCK-ty dotarły więc do powiązanych z ruchem przyjezdnych obliczeń. Wyniki są zatrważające. Radny Janas (czyt. dżanas) miał rację!
Liczmy szybko dla 2 500 000 turystów rocznie:
Założenie – sezon największej aktywności to 6 miesięcy ciepłych i około 1 600 000 turystów.
1 600 000 / 6 = 266 666 turystów miesięcznie
266 666 / 30 = 8 888 turystów dziennie
Założenie 2 – tylko połowa odwiedzających Papaland korzysta z toalet.
8 888 / 2 = 4 444 – tylu turystów biegnie u nas do toalety dziennie
Założenie 3 – średni czas korzystania z toalety wynosi 2 minuty.
4 444 x 2 / 60 = 148 godzin – tyle czasu łącznie spędzają w Papalandzie turyści na wizytach w toaletach (średnio daje to około 2 200 litrów...)
Założenie 4 – ilość toalet nie pozwala na obsługę tak dużego natężenia przyjezdnych.
WNIOSEK:
Uryny zalewają plac targowy!
Co z tym zrobić, jak temu zaradzić? Pytajcie w Pałacu.
W dwie minuty to może daje radę redakcja Fucktów - podejrzewam ze z was same samce. Jeszcze nie spotkałem kobiety która spędziła w toalecie dwie minuty - no, chyba ze pobiegła po zapomnianą torebkę albo błyszczyk:)
OdpowiedzUsuńMamy w redakcji dwie koleżanki, z czego jedna ma piękne, niebieskie oczy. Dokonaliśmy pomiarów wyłącznie w oparciu o samą potrzebę fizjologiczną. Uwzględniając "zachowania" płci pięknej, nasze obliczenia mogłyby przybrać jeszcze bardziej dramatyczny charakter.
OdpowiedzUsuńTo już kolejny raz czytam tutaj o pięknych niebieskich oczach redakcyjnych koleżanek.
OdpowiedzUsuńNaczelnemu Fucktów chcę przypomnieć że żyjemy w czasach postmodernistycznych i pracodawcy masowo bywają oskarżani o mobbing, stalking a także piercing i simering :D:D:D
Całe szczęście, że wśród wymienionych nie padło słowo pissing...
OdpowiedzUsuń