Za treść komentarzy odpowiadają ich autorzy. Komentarze obrażające innych użytkowników i groźby będą skutkować eliminacją ich treści.

poniedziałek, 3 września 2012

A gdzie Bracia Inicjatorzy?

Brodacz donosi o pikiecie pod gmachem papalandzkiego "raju utraconego" organizowanej 13 września bieżącego roku. Nic w tym nadzwyczajnego, widać, że powoli pospólstwo dojrzewa do wyrażania własnych opinii publicznie. Niestety nie będzie mi dane uczestniczyć, sami wiecie... pałacowy łańcuch. Dziwi jednak mnie nieco, że Brodacz nie wspomina wśród organizatorów, czy też uczestników, Inicjatywy Wolny Papaland. Czyżby nie wiedzieli? Wątpię? Skoro nawet Pałacowe psy wiedziały o tym fakcie wcześniej to i Bracia Inicjatorzy taką wiedzę posiadać musieli.

Owszem, istnieje wolność w zakresie uczestnictwa w zbiegowiskach publicznych, nikt nikogo nie zmusza. Natomiast w kwestii tak znaczącej jak "rajskie nadużycia" wszystkie środowiska będące w opozycji do obecnego establishmentu powinny się jednoczyć. Kwestia jest znacząca i doniosła. Mam także nadzieję, że pikieta zgromadzi jak największą ilość osób. Organizatorom życzę tego z całych siła. Każdy przejaw swobody pospólstwa zasługuje bowiem na uznanie i uwagę.

Już podejrzewam jakie scenariusze będzie szykowała Pałac na dzień 13 września:
  • Przypadkowo zaplanowany remont Placu Galileusza,
  • Kontrmanifestacja pod hasłem "Kropidłem w Brodacza",
  • Aresztowanie i proces inkwizycyjny przeciwko uczestnikom pikiety - w myśl hasła wyborczego Posła, że policja...,
  • Po procesie strącenie skazanych w otchłań nowo wybudowanej dziury na placu centralnym,
  • Wysłanie mistrza poezji i prozy w celu rzetelnego zrelacjonowania przebiegu tak pikiety jak i późniejszego procesu.

Możliwe więc, że dzień 13 września zakończy funkcjonowanie papalandzkiej opozycji. To właśnie dlatego, aby uniknąć 100% strat w pogłowiu opozycyjnym, winno się zgromadzić wokół tego pomysłu wszystkich... dosłownie. Pałac zaproszenia już rozsyła...