Za treść komentarzy odpowiadają ich autorzy. Komentarze obrażające innych użytkowników i groźby będą skutkować eliminacją ich treści.

niedziela, 10 lutego 2013

Co o nas myśli je-ZUS

Mistrz poezji i prozy doniósł, że papalandzki ZUS po 13 latach wkracza w XXI wiek. Po latach używania przestarzałych dyskietek, na które był ogólnopolski przetarg, po kolejnych latach burdelu w papierach, teraz idzie nowe, nastaje epoka "zusomatu".

Jest to specjalistyczne urządzenie, które wielokrotnie sprawdziło się w misjach kosmicznych amerykańskiej NASA, w tym w fatalnej misji Apollo 13, kiedy to "zusomat" uratował trzyosobową załogę przed zagładą. "Zusomaty" sprawdziły się także w wojnie w Zatoce Perskiej oraz w zamieszkach w Mogadiszu, stolicy Somalii. Nadto, "zusomaty" doskonale dają sobie radę w trudnych warunkach atmosferycznych i dobrze znoszą wiatr i mróz oraz głupotę ludzką.

I to właśnie sporą "mądrością" ludzką wykazał się Brunon K. (widocznie inicjały zobowiązują), "kerownik" papalandzkiego ZUS-u. Zapytany, czy ta nowość przypadnie do gustu szczególnie osobom starszym, odpowiada, że:
"O starsze osoby bym się nie bał. Ludzie w wieku 60 czy 70 lat sobie poradzą. Najgorsze jest pokolenie robotniczo-chłopskie, które jest teraz w wieku 56 – 60 lat, to pokolenie bardzo roszczeniowe, które nie jest otwarte na żadne innowacyjne rozwiązania i nawet nie próbuje ich poznać."
Brunon K. zamienił się chyba na rozumy z kimś innym, albo jego szlacheckie, zusowe pochodzenie daje się mocno we znaki. Zalecam w tym przypadku wizytę u specjalisty, najlepiej od PR-u, mamy przynajmniej jednego w Pałacu. A jeżeli to nie pomoże, to zostanie już tylko inny rodzaj specjalisty.

2 komentarze:

  1. Anna Siłkowska10 lutego 2013 23:29

    Mam tylko jedno zastrzeżenie, czy rzeczywiście takie słowa padły z ust "kierownika", czy znowu jest to efekt weny twrczej mistrza poezji i porozy ? Niedawny przykład, to tekst tego pana o Urzędzie Pracy, którego treść zakwestionowała Dyrektor UP !

    OdpowiedzUsuń
  2. PalacowyBajkopisarz10 lutego 2013 23:31

    Jeśli takie słowa nie padły to tym lepiej. Będzie znowu z czego się pośmiać.

    OdpowiedzUsuń