Za treść komentarzy odpowiadają ich autorzy. Komentarze obrażające innych użytkowników i groźby będą skutkować eliminacją ich treści.

wtorek, 19 lutego 2013

Kto jest kto?

Zapewne większość już widziała wczorajsze podsumowanie zabawy na komunistycznym portalu. Wyniki zabawy, przy uwzględnieniu grasujących w godzinach nocnych hakerów, nie są niczym nadzwyczajnym. Ale zabrakło nam opisów sylwetek "kandydatów", dlatego wychodząc naprzeciw ciekawości mieszkańców prezentujemy poniżej krótkie resume dotyczące poszczególnych „kandydatów”. Kolejność jest zupełnie przypadkowa.


Kandydat nr 1 – nijaki „Nikt z tej listy”
Kandydat tajemniczy o nieznanych poglądach. Niezbadana jest jego głębia komunistycznego zepsucia. Może być groźny, szczególnie, jeżeli obieca 3 000 000 mieszkań w papalandzie oraz będzie chciał rozdać po milionie złotych na każdego parobka. Jako pewnik przyjąć należy, że jest antyklerykałem sądząc po 10% poparciu. Jeśli zorganizuje pielgrzymkę nowego papieża i wybuduje BDI, wygra w pierwszej turze.

Kandydat nr 2 – Boski Jack vel Klawisz
Człowiek nie do końca rozpoznany. W papalandzkim środowisku uważany za sprawnego polityka, ale nigdy nie wiadomo czyj komitet poparcia założy. Jak sam podobno mówi, nie myśli o kandydowaniu na burmistrza, chce tylko dokończyć klinikę z lądowiskiem. Przez niektórych uważany za mistrza hodowli królików, które na wszystkim się znają. Tych rewelacji nie udało nam się potwierdzić. Zakłada się, że w starciu wyborczym z Księżną rozniósłby ją w pył już w pierwszej turze.

Kandydat nr 3 – Radny Polonista vel Polonista
Inne pseudonimy: Piwko, Człowiek z Tych, 1 z 10
Według oceny niezależnego środowiska papalandzkich komunistów bardzo dobry kandydat, który mógłby powalczyć o spory elektorat. Sam nie zdeklarował jeszcze swojego udziału, ale wszystko przed nim. Jest radnym papalandzkim o dość wyraźnej pozycji. Z reguły, gdy mówi, głupsza część rady nie bardzo rozumie co chce im przekazać. Jest chyba najczęściej zapraszanym radnym na prywatne audiencje u Księżnej. Na szczęście nie wyraża na to zgody (strach przed „sikierą”?). Jego idolem jest mistrz poezji i prozy, od którego non stop coś chce. Lubi piwo czego publicznie nie ukrywa, jego "wychył" mógłby zrobić furorę na Oktoberfest.

Kandydat nr 4 – Radny Zibi vel Towarzyski Miłośnik Ziemi Papalandzkiej
Znany, bardzo ceniony, inteligentny i błyskotliwy papalandzki antyklerykał o dużej wiedzy historycznej. Jak wspominał na pikiecie „Uwalaniamy Papaland” w przeszłości pił wódkę. Niegdyś startował w wyborach i w skali Papalandu o mały włos nie wygrał z Księżną. Mógłby być dobrym księciem ziemi papalandzkiej, gdyż przeniósłby kościół z rynku za granicę gminy.

Kandydat nr 5 – Człowiek z Jaskini vel Kleryk
Inne pseudonimy: Kolano, Gajer na miarę, Kocham Papaland, Papalandiana, Kierownik, Może przegłosujmy
Uznawany za namaszczonego przez samą Księżną wzorem namaszczania kandydatów w obecnym ZSRR przez Władzia Potiomkina. Pierwotnie przeznaczony do sterowania z drugiego rzędu. Znany organizator jarmarków i wiejskich festynów. Kocha Papaland, przynajmniej tak głoszą krążące w podziemiu naklejki. U Tatarów krążą o nim dwuznaczne plotki dotyczące tajemniczych pocałunków. Słynie w całym Papalandzie z recytowania wyuczonej kwestii na sesji Rady Parafialnej „może przegłosujmy”. Idealny kandydat na proboszcza dowolnej parafii poza województwem galicyjskim.

Kandydat nr 6 – Księżna vel Matka Chrzestna
Inne pseudonimy: Niekończąca się opowieść, Caryca, Swastyka, Co ja jeszcze mogę powiedzieć, Papieska Księżna, „Sikiera”
Obecnie panująca władza papalandzka wywodząca się z Grupy Łabędź. Papaland zawdzięcza jej „niesamowity rozwój” i jeszcze bardziej niesamowitą zapaść i destrukcję polityczno-społeczno-gospodarczą. Niezdecydowana w kwestii rewitalizacji, ostatnio chwiejna emocjonalnie. Osoba o wyjątkowych zdolnościach plastycznych i ikonograficznych. Ulubiona przez sklepikarzy piesza na ulicy Za Torami, gdy przechodzi to wszyscy zabawnie się uśmiechają jak pięknie chwieje się w bucikach na granitowej kostce, którą sama na tej ulicy położyła. W ostatnim czasie padła ofiarą brutalnego ataku „sikierą”.

Kandydat nr 7 – Radny Narkoman vel Nijaki Klinoski
Inne pseudonimy: Doktor, Pożyczka, Do Boju Zakon Marii, Jezus, Klin, Klinu, Wdupczyłeś
Jedyny ze stawki, który wyraźnie zapowiedział swój start w przyszłych wyborach. Podobnie jak Polonista jest często nierozumiany przez Radę Parafialną ze względu na skomplikowany język jakiego używa. Niestety nie wychował się na koparce, stąd zapewne wynikają problemy komunikacyjne. Radny aktywny na sesjach Rady Parafialnej o ukształtowanych poglądach politycznych i społecznych. Wśród papalandzkiej prawicy ma opinię niechlujnego i niekulturalnego, ponieważ nie zdejmuje czapki w obliczu krzyża i nie chodzi w garniturze z przydługimi rękawami. Pierwszy liczący się głos krytyki wobec obecnego Dworu, ulubieniec Posła Ziemi Papalandzkiej, często przez niego fotografowany. Malwersant finansowy i podatkowy ukrywający swoje dochody z legalnej działalności pożyczkowej. Bardzo poważny kandydat do książęcego tronu. Jak mówią lewicowi żartownisie, jeśli nie zabije go kampania wyborcza to zrobi to dzikie Kocicho.


Tak w telegraficznym skrócie możemy scharakteryzować kandydatów z zabawy. Jeśli któryś chciałby — wzorem Posła — przesłać swój życiorys, to zapewniamy publikację takiego materiału na łamach FUCK-tów. Ważne, aby przesyłany życiorys był potwierdzony przez członka NSZZ Solidaruch lub Dziadka Mroza.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz