Dziś Dziadunio donosi o cmentarnych rewelacjach podczas remontu domu papieża przy ulicy Kościółkowej. Niestety i do mnie dotarły podobne informacje już w maju albo czerwcu ubiegłego roku. Osoba, z którą rozmawiałem, wskazywała wyraźnie, że to o czym wspomina mój kolega miało faktycznie miejsce. Do głowy mi nawet nie przyszło wtedy, aby podnosić tę kwestię, gdyż uważałem, że zarządcy remontowanej kamienicy postąpią zgodnie nie tylko z prawem, ale i uczciwie po ludzku. Dopiero dziś z pamięci przywołałem tamtą rozmowę po przeczytaniu wpisu u Dziadunia.
Słusznym wydaje się propozycja interpelacji jednego z radnych w tej właśnie kwestii. Jest to sprawa bardzo poważna i z góry nie można zakładać jej plotkarskiego charakteru. Wnoszę to także po charakterze mojej ubiegłorocznej rozmowy z informatorem, który z racji miejsca swojej pracy mógł faktycznie podjąć taką wiedzę, a co ciekawsze, mógł być także naocznym świadkiem. W ogóle z jego relacji dowiedziałem się wiele o technicznych kulisach remontu kamienicy.
Jeżeli nikt z oficjeli papalandzkich nie potwierdzi tych wątpliwości sprawa pozostanie w naszej pamięci wyłącznie jako mroczna plotka, obok której narastać będą nowe jej wersje. Jeżeli ktokolwiek z Czytelników ma jakąś wiedzę w sprawie proszę o kontakt drogą mailową (adres u góry strony).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz